Najbardziej rozbudowane gry na nesa (czasu rzeczywistego)

[PegazusMaster]

Nigdy nie używam cheatów w takich grach i podpowiedzi. DuckTales to jest zawsze jak przygoda za każdym razem możesz odkryć więcej i więcej, ale nie musisz i możesz ukończyć grę na minimum i to jest właśnie magia. W Duck Tales 1 za odp. ilość kryształów w zakończeniu spada gigantyczny kryształ na środek mapy. Im wyższy poziom tym trudniej o ten gigantyczny spadający kryształ.

[Zielony]

Noż jak można pominąć Adventure Island 4?!

Śliczna grafika, przepiękny (jak na nesa oczywiście) i otwarty ( jak na nesa oczywiście) świat, wybór broni, epicka podróż z epickimi dinozaurami i nasza własna kobieta :$ (której rola nie ogranicza się do bycia wiecznie porywanym balastem). Na eksplorację tego pikselowego cuda poświęciłem nie jedną godzinę. Gra naprawdę rozbudowana w stosunku do poprzedniczek (równie świetnych poprzedniczek )

Jeśli już o "erpegach" to pierwsze Final Fantasy nie ma sobie równych pod względem fabuły i pięknego świata.

[PegazusMaster]

Zielony. Adventure 4 jest faktycznie bardzo rozbudowaną grą. Mnóstwo przedmiotów rozmaitego użytku i jeden otwarty świat pełen wyzwań. Bardzo dobra gra.

Final Fantasy to wiadomo RPG, ale wciąga.

[ksysio1]

Zapomnieliście o Zeldzie. W pierwszą część za dużo nie grałem, ale druga część jest bardzo rozbudowana moim zdaniem. Dużo przedmiotów, przeciwników itp.

[ferret]

Alien 3 ma duże, a raczej głębokie poziomy. Są poprzedzielane, nasłano ruchomych platform, interakcja z otoczeniem jest. Można robić mapy, które obejmą również kanalizację. Trzeba na bieżąco wykonywać misję i zapamiętywać drogi jeśli chce się osiągnąć sukces.
Nieco mniejsze od nich, ale również z labiryntami są G.I.Joe i Power Blade, oba pierwsze części. W tej drugiej, albo trzeciej, jeśli liczyć Aliena, są drabiny, nadające charakteru grze. W Joe zwłaszcza ostatni labirynt jest trudny.
Golgo 13 z fabułą i pokrętnymi misjami jest urozmaicony pływaniem, właściwie nurkowaniem.
Są Goonies 2 i Blaster Master, ale te gry mnie przerastają, może później lub kto inny dopowie coś. Jednak jak trzeba, to coś napiszę. W BM można wychodzić z pojazdu, przemierzać otoczone ziemią tereny. Goonies 2 prawdopodobnie ma coś z pływania, trzeba znać tereny.
Tom i Jerry - nie warto zapomnieć o zmaganiach w rozległym, choć minimalistycznym świecie, gdzie chodzi się po zawiłych korytarzach i przestrzeniach.
Wreszcie Lone Ranger, który a to się wspina, a to jeździ, chodzi też po ludziach, wykonuje misje zlecone z różnych zakamarków swego świata.

[fakk3]

Godzilla 2 była strategią turową z tego, co pamiętam. Raczej rzadko spotykana rzecz na Pegasusa.